Dzień Kobiet… pracujących

Możemy uczyć o feminatywach, możemy opowiadać o słynnych Polkach – tych z przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, możemy zbudować lekcję na tekście o nieodpłatnej pracy kobiet… Jako lektorki i lektorzy możemy wykorzystać temat kobiecej siły na sto i jeden sposobów, ale mam wrażenie, że jeśli dzieje się to w czasie lekcji, za którą pracodawca (szkoła językowa) płaci Wam za Waszą zgodą jakieś śmieszne pieniądze – to to jest taka wydmuszka. Niestety.

Czytaj dalej